Pierwszy z piątki braci PAINTED FIRE w domu równiez nazywany jest
Jimmy , podobnie jak braciszek. Oto pierwsze fotki, jakie otrzymałam po jego odjeździe.




Następne zdjęcia przedstawiają już starszego przystojniaka:

Portrecik :

W ogródku:

Na kanapie:

Ze swoim panem i zarazem najlepszym kumplem ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz