Oto sesja zdjęciowa Arnolda (Painted Prince) , na którą "załapał" się podczas spaceru po parku. Za te przepiękne zdjęcia ślę podziękowania jego właścicielce Kalinie :-). A trzeba przyznac, ze wyglada na fotkach zabójczo przystojnie ;-)
niedziela, 8 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fotogeniczny chłopak! Jak on to zrobił, że jeszcze nie zgubił tej adresówki? Mojemu taka "ozdoba" wystarcza na jeden spacer...
OdpowiedzUsuń